A+ A A-

Uroczysta inauguracja sezonu artystycznego Filharmonii Kameralnej

Łomżyńscy filharmonicy rozpoczęli nowy sezon artystyczny 2022/2023. Otwierający go koncert był jednocześnie inauguracją II Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Karola Kurpińskiego, którego koncerty dotąd odbywały się wyłącznie w Warszawie. Jako soliści wystąpili skrzypek Mateusz Kasprzak-Łabudziński oraz altowiolista Adrian Stanciu, orkiestrę poprowadził portugalski dyrygent Filipe Cunha, zaś koncert prowadzili Anna Popek i Piotr Jegliński, inicjator festiwalu i szerszego promowania postaci i twórczości Karola Kurpińskiego. – Kurpiński był prekursorem muzyki ludowej, on pierwszy wprowadził ją na salony! – podkreślał Piotr Jegliński.

Rosnąca renoma i rozpoznawalność Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego sprawiają, że łomżyńska orkiestra jest coraz częściej zapraszana do udziału w najbardziej prestiżowych przedsięwzięciach artystycznych. Jednym z nich jest udział w drugiej edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Karola Kurpińskiego, organizowanego przez Fundację Editions Spotkania. Dyrektor Jan Miłosz Zarzycki brał udział jako dyrygent w pierwszej odsłonie tej imprezy, a ponieważ Filharmonia Kameralna dysponuje obecnie już nie tylko znaczącym potencjałem artystycznym, ale również salą koncertową z prawdziwego zdarzenia, Piotr Jegliński nie widział przeciwwskazań do poszerzenia składu i jednocześnie zasięgu terytorialnego festiwalu.
– Łomżyńska orkiestra dlatego wzięła udział w naszym festiwalu, bo od jego pierwszej edycji w zeszłym roku sekundował nam i dyrygował pan profesor Jan Miłosz Zarzycki – mówi Piotr Jegliński. – Bardzo dobrze się z nim pracuje – czasami jest tak, że wybitni ludzie nie słuchają innych, nie są łatwi we współpracy. Tutaj jest człowiek wyjątkowy, wszystkie moje uwagi czy sugestie zawsze brał pod uwagę, za co mu serdecznie dziękuję.
Z racji profilu festiwalu w programie koncertu nie mogło zabraknąć kompozycji jego patrona. Koncert rozpoczęła więc Warszawianka, do roku 1918 nieoficjalny polski hymn, po niej zabrzmiał  Polonez B-dur, zaś na finał orkiestra wykonała jeszcze słynniejszego Poloneza D-dur „Witaj królu”.
– Taka była idea, żeby upowszechnić muzykę Kurpińskiego, bo uważamy, że jest to najwybitniejszy polski muzyk pierwszej ćwierci XIX wieku – zauważa Piotr Jegliński. – Można przecież powiedzieć, mówiąc dzisiejszym językiem, że Chopin wykonał plagiat – oczywiście wtedy tak nie rozumowano, ale w wielu jego utworach są całe fragmenty muzyki Karola Kurpińskiego. Do tego Kurpiński zrobił mu wielki zaszczyt, bo dyrygował Koncertem f-moll, a Chopin był wtedy zupełnie nieznanym człowiekiem, do tego był to jego pierwszy i zarazem ostatni koncert w Polsce.
Nie zabrakło też innych muzycznych perełek, dobranych tak, że stworzyły zwartą całość z dziełami Kurpińskiego. Jako soliści w słynnej Symfonii koncertującej Es-dur KV 364 na skrzypce i altówkę Wolfganga Amadeusza Mozarta zaprezentowali się łomżyńscy muzycy: współpracujący z Filharmonią Kameralną już od czterech lat, jeden z trzech koncertmistrzów na płycie „Opus dedicatum”, wirtuoz skrzypiec Mateusz Kasprzak-Łabudziński oraz koncertmistrz sekcji altówek, pochodzący z Rumunii równie wyśmienity muzyk Adrian Stanciu. Obaj studiowali razem w Wiedniu, mieli też okazję często wspólnie występować w różnych składach, co tym bardziej przełożyło się na ich zgranie, jakość wykonania arcydzieła Mozarta i samej interpretacji.
W drugiej części koncertu było równie ciekawie. Mateusz Kasprzak-Łabudziński olśnił liczną publiczność Romanze F-dur op. 50 Ludwiga van Beethovena, zaś sama orkiestra innym dziełem kolejnego wiedeńskiego klasyka, Symfonią nr 16 B-dur Hob.I:16 Józefa Haydna. Do tego, co stało się już tradycją podczas koncertów łomżyńskiej orkiestry, zabrzmiał też utwór z ojczyzny dyrygenta, mianowicie urokliwa Uwertura do opery „L'Amore Industrioso” João de Sousy Carvalho, Portugalczyka żyjącego i tworzącego w XVIII stuleciu, która tym samym ciekawie dopełniła blok dzieł klasycznych kompozytorów.
– Jak najbardziej jestem zadowolony! – podkreśla zachwycony koncertem Piotr Jegliński. – Poza tym pan profesor Zarzycki zasugerował kilka utworów i na przykład ten Mozarta mnie zaskoczył; słyszałem go kiedyś, ale już zapomniałem, a był fantastyczny, nosił też już znamiona preromantyzmu. Chcę też dodać, że muzyka Kurpińskiego inspirowała również Wagnera. Kiedy do programu koncertu w Teatrze Wielkim w 2015 roku dodałem jego Polonię, to wszyscy byli zszokowani, ale później oczarowani, bo były tam całe wątki muzyki Kurpińskiego.
Czwartkowy koncert nie był jedynym łomżyńskim akcentem w drugiej odsłonie  Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Karola Kurpińskiego. Już następnego dnia w Warszawie Mateusz Goc poprowadził jako prelegent poranny koncert pieśni i arii operowych oraz polonezów, w którym udział wzięli, między innymi, Mateusz Kasprzak-Łabudziński oraz znany już łomżyńskiej publiczności ukraiński tenor Nazarii Kachala. Uroczyste zakończenie festiwalu odbyło się z kolei z udziałem Jana Miłosza Zarzyckiego, który poprowadził w Bazylice św. Krzyża litewską Kaunas City Symphony Orchestra, a solistką była wyśmienita skrzypaczka Veriko Tchumburidze, grająca w Łomży w roku ubiegłym.

Tekst: FKWL
Zdjecia: Tomasz Pakuszewski

Wsparcie ze środków
Funduszu Przeciwdziałania COVID-19

Instytucja kultury Miasta Łomża
współprowadzona przez
Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego

 

 

Deklaracja dostępności

Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego

Login

Rejestracja

User Registration
or Anuluj