A+ A A-

Muzyczna pocztówka z Turcji

Rok 2018 Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego rozpoczęła koncertem z udziałem dwojga tureckich muzyków: altowiolistki Ezgi Irmak i dyrygenta Ertuga Korkmaza. Była to już ich druga wizyta w Łomży, po udziale w XI Międzynarodowym Festiwalu Kameralistyki Sacrum
et Musica jesienią 2015 roku. Tym razem Ertug Korkmaz wybrał zupełnie inne kompozycje, romantyczne dokonania Bridge'a, Czajkowskiego, Elgara i Schuberta – w tym sonatę „Arpeggione” z udziałem, owacyjnie przyjętej przez publiczność w Muzeum Diecezjalnym, solistki.

Już od dawna mamy do czynienia z sytuacją, że soliści i dyrygenci pojawiający się w Łomży po raz pierwszy są tak zachwyceni umiejętnościami muzyków Filharmonii Kameralnej i atmosferą w niej panującą, że ich powrót wydaje się tylko kwestią czasu. Ezgi Irmak i Ertug Korkmaz nie byli tu więc żadnymi wyjątkami, już w trakcie prób i po koncercie „Z krainy czterech mórz” komplementując łomżyńskich artystów i po upływie dwóch lat z okładem znowu z nimi wystąpili.
Okazja była szczególna, bo nie tylko pierwszy koncert w Nowym Roku, ale też i specjalny repertuar, dobrany w celu zmiany klimatu po rozrywkowym i hucznym koncercie rozrywkowym.
Dlatego też koncert „Pocztówka z Turcji” w Muzeum Diecezjalnym przyciągnął liczne grono wytrawnych melomanów, liczących na muzyczną ucztę najwyższej jakości. Artyści nie zawiedli oczekiwań, prezentując wysmakowany zestaw zbliżonych do siebie stylistycznie kompozycji.
Było to już zresztą widoczne podczas poprzedniej wizyty tureckich gości, kiedy to zabrzmiały utwory Mozarta, Beethovena, Brucha, Webera, Griega i samego Ertuga Korkmaza.
Tym razem dobrany przez tureckiego dyrygenta program był znacznie bardziej melancholijny i refleksyjny, chociaż nie brakowało w nim również dynamiczniejszych dźwięków.
Okazało się też, że można obyć się bez – wydawałoby się, obowiązkowego na tego typu koncercie – instrumentalnego wprowadzenia w postaci jakiejś krótszej kompozycji, a pierwszym utworem wieczoru równie dobrze może być ten z udziałem solistki. Ezgi Irmak sięgnęła po jedno z arcydzieł uwielbianego przez siebie austriackiego mistrza wczesnego romantyzmu, nadając trzyczęściowej Sonacie na altówkę i orkiestrę smyczkową a-moll „Arpeggione” D. 821 Franciszka Schuberta niespotykanej głębi i rozmachu. Młoda altowiolistka, na co dzień koncertmistrz Orchestra Academic Baskent oraz Baskent Philharmonic Orchestra, potwierdziła też, że altówka jest instrumentem solowym nieustępującym choćby osławionym skrzypcom, szczególnie jeśli trafi do rąk wyśmienitego muzyka, wspieranego przez równie perfekcyjną orkiestrę smyczkową.
Nic dziwnego, że oklaski po tym brawurowym występie nie milkły przez długi czas, słuchacze docenili też niebagatelną rolę pozostałych muzyków, z dyrygentem na czele.
Druga część koncertu nie była może jakimś wielkim zaskoczeniem, bo zapewne wszyscy obecni w głównej sali Muzeum Diecezjalnego spodziewali się takiego obrotu sprawy, jednak mogła zadziwiać niewyobrażalna lekkość i swoboda, z jakimi łomżyńscy filharmonicy pod batutą Ertuga Korkmaza podeszli do trzech kolejnych utworów. Studiujący w Anglii dyrygent dał tu wyraz swej estymie dla sztuki muzycznej tego kraju, wybierając słynne Sospiri – Adagio na orkiestrę smyczkową op. 70 Edwarda Elgara oraz czteroczęściową Suitę na orkiestrę smyczkową H. 93 Franka Bridge'a, czyli jednych z najwybitniejszych brytyjskich kompozytorów, żyjących na przełomie XIX i XX wieku, to jest czasach przełomu nie tylko w muzyce, ale też w dziejach świata.
Utwory Anglików przedzieliła zaś urokliwa Elegia na orkiestrę smyczkową rosyjskiego mistrza Piotra Czajkowskiego – może nie zawsze zaliczana do jego najciekawszych osiągnięć, ale robiąca wrażenie, szczególnie w tak nienagannym wykonaniu.
Goście z Turcji po koncercie byli pełni uznania pod adresem orkiestry, podkreślając nie tylko ogromny profesjonalizm oraz zaangażowanie tutejszych muzyków, ale też ich bardzo przyjacielską postawę, co ponoć nie jest wcale tak oczywiste w muzycznym świecie. Nikogo nie zdziwiło też, że z najwyższą przyjemnością wystąpiliby w Łomży po raz kolejny...

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Wiesław Wiśniewski

Wsparcie ze środków
Funduszu Przeciwdziałania COVID-19

Instytucja kultury Miasta Łomża
współprowadzona przez
Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego

 

 

Deklaracja dostępności

Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego

Login

Rejestracja

User Registration
or Anuluj